(według Pięciu Przemian)

Składniki:
- 1/2 łyżeczki tymianku;
- 1/2 łyżeczki kurkumy;
- 1/2 kg dobrego mięsa (wołowina, cielęcina lub dziczyzna);
- 1/2 kurczaka lub koguta lub perliczki;
- 1/2 łyżeczki kminku;
- 3 średnie marchewki;
- 1 pietruszka;
- 1 duża cebula;
- 1 łodyga selera naciowego;
- 2 ząbki czosnku;
- 1/2 łyżeczki imbiru;
- szczypta pieprzu cayenne;
- 1 liść laurowy;
- 4 ziarenka ziela angielskiego;
- sól;
- 3 łyżki octu jabłkowego;
Do przygotowania:
- duży garnek
Wykonanie:
Zagotowałam 4 litry wody i do wrzątku dodałam w następującej kolejności: tymianek, kurkumę, wołowinę lub cielęcinę lub dziczyznę, a następnie kminek. Następnie gotowałam wszystko półtorej godziny. Po tym czasie dodałam po kolei: marchewki oraz pietruszkę. Po jednej minucie dodałam cebulę, seler naciowy, czosnek, imbir, pieprz cayenne, liść laurowy oraz ziele angielskie. Po następnej minucie sól do smaku. Znowu odczekałam minutę i dodałam ocet jabłkowy wraz z kurczakiem lub kogutem lub perliczką.
Gotowałam na małym ogniu jeszcze półtorej godziny. Podaję z makaronem lub w wersji bezglutenowej – z kaszą jaglaną 🙂
Smacznego <3
Dlaczego składniki dodawałam w określonej kolejności? Teoria Pięciu przemian występuje w chińskiej filozofii i opisuje wszystko co dzieje się we wszechświecie. Mówi ona o uniwersalnej zasadzie ruchu, przenikania się wszystkiego oraz o zmianach następujących cyklicznie. Te przemiany to: drzewo pali się dając ogień, z którego powstałe popioły przekształcają się w ziemię, gdzie rodzą się i wydobywane są metale, które wzbogacają wodę odżywiając drzewa. Te pięć przemian kontroluje się wzajemnie zapobiegając dominacji jednego z nich. Każdemu żywiołowi przypisany jest określony smak (kwaśny, gorzki, słodki, ostry, słony), kolor, pora roku, pora dnia, produkty spożywcze, organy wewnętrzne i stany psychiczne. Dotyczy to także zasad odżywiania. Chińczycy wierzą, że każdy pokarm ma określoną naturę, a w rezultacie działa ochładzająco, neutralnie lub rozgrzewająco. Co więcej, każdy pokarm reprezentuje jeden z tych pięciu żywiołów. W ten sposób, odpowiednio dobierając składniki, nauczyli się tworzyć pełne harmonii, zrównoważone posiłki. A harmonia jest czymś, co jest tutaj sprawą nadrzędną.
Gotując wg teorii Pięciu Przemian należy używać wszystkich 5 smaków w jednej potrawie. Co więcej muszą one następować po sobie w określonej kolejności, tak jak pory roku w przyrodzie. Produkty należy wrzucać do garnka wg określonej kolejności. Nie ma znaczenia od jakiego smaku zaczniesz, aczkolwiek najbardziej popularne jest zaczynanie od smaku gorzkiego, czyli od wrzątku. Cykl smakowy w jednej potrawie może następować kilka razy.
Inną zasadą stosowaną w kuchni wg Pięciu Przemian jest korzystanie z bogactwa przypraw. Przyprawy w kuchni polskiej są, mam wrażenie, niedoceniane. To nie jest tylko pieprz i sól. Przyprawy nie służą tylko i wyłącznie poprawianiu smaku. Przyprawy sprawiają, że organizm lepiej trawi i przyswaja. Działają antywirusowo i antybakteryjnie, uodporniają, zapobiegają cukrzycy, zawałom, zakrzepom, obniżają poziom cholesterolu, działają przeciwwrzodowo i przeciwnowotworowo, a także przeciwzapalnie.
Innymi zasadami gotowania wg Pięciu Przemian są: dostosowanie posiłku do pory roku, komponowane posiłków z produktów krajowych i sezonowych, jedzenie naturalnych produktów,
Dla mnie najważniejszą zasadą jest jednak, aby każdą potrawę przygotowywać z miłością. Gdy gotujemy spokojnie, z dobrymi uczuciami w sercu, nadamy naszej potrawie, jedyny i niepowtarzalny smak. Nie wierzycie? Zachęcam do eksperymentu.
Jeśli mój wpis okazał się dla Ciebie pomocny, udostępnij proszę <3