Praktyczne wskazówki jak podawać małemu dziecku posiłki.
Nie wiem, jak Wasze dzieci, ale moja 1,5 roczna Jagódka nie lubi, jak zbyt dużo dzieje się u niej na talerzu. Moja teoria została potem potwierdzona przez artykuł, który kilka dni temu wpadł mi w ręce. Nie pamiętam niestety źródła i autora. Popatrzcie jak wyglądał mój naleśnik:
A tak wyglądał naleśnik Jagódki:
Jak widzicie na załączonym obrazku każda składowa naleśnika jest osobno: naleśnik osobno, buraczki osobno, awokado osobno. Orzechów ani rukoli jej nie nakładałam.
Dlaczego tak?
We wspomnianym artykule przeczytałam, że wnętrze ust dziecka oraz wszystkie kubki smakowe, które się w nim znajdują są dalece bardziej wrażliwe niż u nas, dorosłych. Dziecko dużo bardziej niż my odczuwa smaki oraz różne faktury pokarmów. Dlatego dziecko nie lubi, gdy zbyt dużo dzieje się w jednym daniu, gdy zbyt dużo faktur i smaków miesza się w jednym kęsie. Dlatego też Jagódka nie zje zwiniętego naleśnika wraz z jego zawartością. Dużo chętniej zje osobno naleśnika, osobno buraczka i osobno awokado 🙂 <3 I takie spostrzeżenia mam do wszystkich potraw, jakie jemy. Jagódka chętnie zje osobno chlebek i osobno pastę na chlebek, ale już chlebek posmarowany pastą nawet nie dotknie…….
A jakie są Wasze spostrzeżenia i doświadczenia w tym temacie? A może spróbujecie wprowadzić małą modyfikację w sposobie podawania posiłków? Czekam na Wasze komentarze <3
Jeżeli mój wpis okazał się być dla Ciebie pomocny, udostępnij proszę 🙂